poza lekkim bólem brzucha, który tak naprawdę towarzyszy mi od kilkunastu dni, cisza na horyzoncie.
Póki co nic się konkretnego nie dzieje więc na urodziny w terminie Młody się nie załapał ;-)))
Już teraz możemy nazywać się "przeterminowani".
A ile dni? O to trzeba by zapytać Szkraba z tym, że On jakoś małomówny jest ;-))))
Trzymaj się Szkrabie :-*
Saturday 27 November 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment