Zastanawiałam się czy nie było to powodem wzięcia witamin (Falvit Mama) przed snem, późno wieczorem. Od tego czas biorę tabletki po obiedzie i póki co nieprzyjemna sytuacja się nie powtórzyła.
Wczoraj zauważyłam, że faktycznie brzuszek zaczyna rosnąć mimo, że kilogramy spadają. Od początku ciąży schudłam 2 kilogramy. Czytałam, że to normalne na początku ciąży, później sobie to odbiję ;-))
Miałam też taki okres, że w ogóle jeść mi się nie chciało, zmuszałam się do jedzenia. Ale z dnia na dzień mam wrażenie, że wszystko się zmienia o 180st. Teraz ciągle czuję się głodna. Kontroluję się i staram się nie jeść za dużo. Problem tylko w tym, że jak chce mi się jeść, mimo, że od poprzedniego posiłku minęły np.2 godziny, to jest mi tak niedobrze, że muszę coś zjeść.
Ehhh ciężko dogodzić kobiecie w ciąży ;-))